poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Zbieg wita.

Start. Na początek należy się pięknie przedstawić. Pewnie jakoś oryginalnie. Pewnie powinnam użyć jakichś mądrych słów co to Wam zapadną w pamięć. Jakieś hasła. XXI wiek bardzo lubi przecież hasła, lubi lakoniczność wyrazu. Dlatego...rasa: człowiek, gatunek: kobieta. Ornitofobka i kawoholiczka. Z tą kawoholiczą to trochę przesadzam - po prostu jak większość z nas lubię wypić kawę jedną, dwie czasem trzy ;-) 

O czym chcę do Was mówić? Głównie o otaczającej nas, niewidzialnej rzeczywistości. O milionie charakterów unoszących sie w powietrzu, o odcieniach człowieka, o tym cośmy tu sobie razem, na tej biednej Ziemi zgotowali.

Mówiąc do człowieka XXI wieku, nie sposób zatem nie podjąć tematu wolności.
Nie przyjdzie mi to z łatwością. Chyba, że zamienię w sobie te bieguny co tam krążą po mnie, chyba że odwróce plus i minus magnesu. Bo na początek muszę mocno wyrazić swój ból. Otóż taką epoką co nam bez przerwy przypominała literacko, że człowiek rozerwany, że pomiedzy sacrum i profanum, że ciało demoralizuje duszę, a dusza więzi ciało – był barok. Z przyjemnością więc podzielałam zdanie Lubomirskiego i całej reszty, jednak ze skrywaną zazdrością ta moja afirmacja się odbywała… Bo też chciałam móc światu, no przynajmniej Polsce, lub chociaż przyjaciołom i rodzinie powiedzieć – też się rozrywam każdego dnia!

Czemu w ogóle musimy mówić o wolności, czemu ona nas tak trapi? Czemu, skoro powstaliśmy jako Istoty o wolnej woli?  Mowa o moralności, o człowieczeństwie… Skąd one zatem się wzięły w takim kształcie w jakim je znamy, z przekazu kulturowego? Prawo naturalne, Bóg, kościół, zasady, porządek społeczny. Wiemy, że świat musi być ułożony, ale tak naprawdę to.. dlaczego? Czy oby na pewno porządek jest nam potrzebny? Czemu tak mocno dążymy do tego żeby sobie wszystko poukładać? I tu paradoks – potem narzekamy, że ten porządek jest przyczyną problemów naszych, trosk i zmartwień !

No bo za weryfikacją naszych poczynań, ich klasyfikacją jako złe lub dobre stoi właśnie ten czy inny porządek. A jak już nabroimy to wyrzuty sumienia biorą się stąd, że coś tam nam mówi, że to czy tamto jest po prostu ZŁE. …

I to jest jedna strona medalu. Bunt wobec porządku bardzo często we mnie mocno gra. Ale rownie mocno…gra we mnie przywiązanie do tegoż porządku!! Ot.. dualistyczna natura ontyczna :D

Cdn..

Pozdrawiam,

Zbieg ;)